niedziela, 19 maja 2013

Budapeszt!!!

Odjazd z krakowskiego dworca był nieco nerwowy. Mimo mailowej zapowiedzi, nasze rowery były dużym zaskoczeniem dla kierowcy. Wiedziałyśmy, że będziemy musiały dopłacić za nie po 35 zł, ale wściekły pan chciał zgarnąć jeszcze po 7zł od każdej sakwy. W końcu udało się trochę utargować i wrzucić rowery do luku. Paula miała rower zawinięty folią strech i bombelkową, Gosi wsiadł jak stał, oba dotarły bezpiecznie do celu.
Tak więc - jesteśmy w Budapeszcie! Miasto przywitało nas straszną burzą i do naszego lokum dotarłyśmy przemoczone do cna. Z niepewnością otwierałyśmy sakwy... ufff, w środku sucho! 5 punktów dla sakw crosso. A ubrania suszyłyśmy tak:

Budapeszt zwiedzamy na rowerach. Przy okazji uczymy się jeździć na SPD i testujemy bezdentkowe opony pożyczone ze sklepu velove. Bilans upadków 1:1, nie jest jak źle, ale trochę boimy się, że w sytuacji awaryjnej nie zdążymy wypiąć buta z pedałów. A opona - jest stylówa, pomarańczowa opona przykuwa wzrok. A sprawdza się i na szosie i na błocie daje radę, a przede wszystkim bagaż lżejszy o pompkę i zapasową dentkę! Nie ugina się pod ciężarem sakw i dobrze trzyma się drogi.
Budapeszt to raj dla rowerów! Scieżki rowerowe prowadzą przez całe miasto i do pobliskich miejscowości, w tym do urokliwego miasteczka Szantandre, w którym spędziłyśmy dzisiejsze popołudnie. Scieżki rowerowe są dobrze oznakowane na drodze i nie wchodzą na nie piesi.

Jest też dużo drogowskazów, więc łatwo dotrzeć do celu. Odkryłyśmy też przyścieżkowy warsztat rowerowy.

Wczoraj z kolei w drodze na wzgórza Budzyńskie spotkałyśmy grupę osób przygotowanych do MTB i niestety przypadkiem same odkryłyśmy te trasy. Mamy też dobre wiadomości z drogi. Chłopakom brakuje już tylko 60km do Budapesztu i jeszcze dziś się z nimi spotkamy.

1 komentarz:

  1. Łoooo paaaanie drogie, toście wykminiły :P zaczynać jazdę na SPDkach dopiero na wyjeździe bedzie kosztować tyle co i nas, uczących sie jezdzic konno dopiero w Mongolii ;P
    twardej dupy dziewoje życze! ;ppp

    niech mocz bedzie z Waszą czwórką ;]
    andrzej

    OdpowiedzUsuń