Kim jesteśmy?

Mieć czy być

Odwieczne pytanie człowieka. Egipcjanie wierzyli, że człowiek powstał z łez Boga Re czyli Boga Słońca. Coś w tym jest. Kiedy spędzisz z kimś kilka tygodni w warunkach innych niż te do których jest przyzwyczajony  wiesz kim jest. Jesteśmy "Wandererami" - grupką przyjaciół, która lubi wspólnie podróżować w sposób aktywny. Ilu nas jest? Hmmm...do końca nie wiadomo. Trzonem wyprawy jest nasza piątka: Gosia, Paulina, Michał, Rafał i Darek. Niestety nie udało się z nami pojechać Marcie. Co mamy wspólnego: poznaliśmy się na studiach, kochamy góry, sport i afirmujemy życie i to w szeroko pojętym znaczeniu )

Członkowie wyprawy:

Gosia - zwana Gosią - na wyprawie specjalistka od spraw komunikacyjno-gastronomicznych. Jest znana zamiłowania do aplikacji smartfonowych, zdolności do nawiązywania kontaktów (nawet z Hindusami) oraz zapędów ekologicznych - przesegregowałaby nawet najbardziej pomieszane śmieci. Na czarnej liście konferencji medycznych.

Paulina - zwana Paulą - jej rola na wyprawie jest wielką tajemnicą, lecz idealnie wpasowałaby się na ciepłą posadę rozrywkowo-gastronomiczną, w środowisku znana jako biegaczka i miłośniczka Espanii. Jedna z bojowniczek o prawa kobiet w organizacji Wanderer - to ona wynegocjowała podwyższenie słynnego limitu majtkowego

Michał - zwany Rutkiem -  inicjator wyprawy, wspinacz - taternik, biegacz, podróżnik i "zapalony" sportowiec. To on wprowadził ideę wyjazdów "na wanda", jego sposoby "zakręcania" czegokolwiek przeszły już do legend. W podróży zawsze z kompletem smyczek do rozdania. Znany z alternatywnych klubów i alternatywnych zachowań.

Rafał - zwany Gryszką - nawigator, germanista, postrach niemieckich pracodawców, obiekt kultu wyznawców Hare kryszny ;). Interesuje się podróżami i fotografią (szczególnie umiłował samoloty). Jak dorośnie marzy żeby zostać kardiochirurgiem i pobić rekord odległości w jeździe na rowerze.

Darek - zwany Darem - mistrz rowerowej kierownicy, myśliwy, zdobywca gór zarówno zimą, jak i latem. Lekarz z wykształcenia, weterynarz z zamiłowania. Obudzony w środku nocy potrafi wymienić zawartość białka w każdym produkcie nabiałowym dostępnym w tesco. Pragnie rozbić namiot na polu minowym w Kambodży i nie golić brody do konca wyprawy