środa, 7 marca 2012


,,,im mniejsza wiocha tym dzieciaki glosniej krzycza radosne halllo na nasz widok

wymachujac raczkami, a gdy zatrzymamy sie gdzies zaraz robi sie wokol nas wianuszek gapiow.

kazdy chetnie potrzyma rower, zmierzy swoja wysokosc w stosunku do siodelka darka, a

najchetniej zrobi rundke po miescie w naszym kasku...

...wczorajszy nocleg spedzilismy w ogrodku jednej z chatek w 3domkowej beznazwowej wiosce

gdzies w centralnym wietnamie. moskitera moze i chroni przed komarami ale za to na mrowki

ma wplyw niewielki.. wiec pogryzly troszke i trzeba bylo scisnac sie w namiocie...

dzis pierwszy dzien naszych zmagan z podjazdami... okazalo sie ze jazda pod gorke nie ma

zbyt wiele wspolnego z jazda w dol... no i tak przyznajac sie do porazki i bijac w piers

oznajmiamy ze wymieklismy wszyscy jak jeden maz chociaz nie w tym samym momencie ale

zarowno diewczynki po pokonaniu 600m pionu, jak i chlopcy po 900 metrach skorzystali z

wietnamskiego autostopa.

traz wypoczywamy juz w wypasionym hoteliku za 7,5zl. jutro ruszamy w strone Kon Tum - ponoc

 mozna trase sledzic na naszej mapie - tak mowi Gosia a ona sie na tym zna.

3 komentarze:

  1. kuuuuurde!!! no to już zaczyna się porządna impreza! super :))) pierwsze koty za płoty, podjazdy w kosmos to prawdziwy smak rowerowych podróży :) aż mi się przypominają czarnogórskie serpentyny, pozdrooo! andrzej
    czy moskitiera chroni przed ogromnymi ropuchami, czy takowych nie macie tam pod ręką? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech to jak tyle dzieci biegających wokół was to za mało wzięliście suwenirów dla nich!
    tak jak mówisz Rutku- to pierwsze podjazdy- ważne żeby Wam się nie odechciało :P a na przyszłość: trzeba włączyć lżejszą przerzutkę :D to łatwiej się jedzie (mówię to jako powszechnie znany znawca kina podróżniczo- rowerowego!)
    Mam nadzieje, że chociaż wszyscy zdrowi! (jak tam Paula? wykurowala się w końcu?)
    a mrówki możecie zjadać- ponoć są smaczne- i będzie 100%wandererowo- czyli za darmo i z pożytkiem dla wszystkich
    całuje Was wszystkich w nosy!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. a może next time jakieś fotki wrzucicie co?? pozachwycamy się z wami tymi widokami :) A.

    OdpowiedzUsuń